Видео

Sam bym się określił jako początkujący taternik. Drogi wciąż robię dość łatwe, ale mam wiedzę i umiejętności, aby pokonywać je samodzielnie (poprowadzę wyciąg, zrobię zjazd, zbuduję stanowisko, przyasekuruję partnera, itd). Kolejnym etapem będzie przejścia na drogi mniej popularne i/lub o wyższym poziomie trudności. Ale to już proces na długie lata, póki co w zakresie do V jest jeszcze sporo do zrobienia.

Nie mam pojęcia, nigdy nie mierzyłem.

Nie tylko Twoim... Pamiętam, że jak oddawali tę ferratę na Czerwonej Ławce, to głosów krytyki nie brakowało. A co do Kysel, to się zgadzam, jest nieco lepsza niż Martinske Hole, choć dla mnie, na Słowacji i tak najciekawsze są Dwie Wieże i Skałka.

@@projektyprzygodowe Jeżeli chodzi o Skałkę, to mam ostatnio chrapkę na "Vyzvę" (E), myślę, że może już być w moim zasięgu. Ostatnia, która mi tam została. Oczywiście jest tam jeszcze taka krótka za F o nazwie "F-ÚHA", ale chodzenie do góry nogami mnie jeszcze nie pociąga ;-).

@@aInterseal Parę lat temu byłem na tych ferratach i zrobiłem wszystkie oprócz tras na E i F. Myślę, że teraz bym już dał radę, przynajmniej z tymi za E. Kiedyś będzie trzeba wrócić i wyrównać rachunki ;)

Jest cała masa prostych ferrat "dla każdego", choć żeby się do nich dostać czasem trzeba gdzieś kawałek podjechać.

Najprawdopodobniej masz rację ;)

Dziękuję! :)

Sorry, już parę osób zwróciło uwagę na ten błąd. Moje przejęzyczenie - myślałem o jednym, powiedziałem drugie, a potem nie zwróciłem uwagi przy montażu i weszło do finalnego materiału.

Dzięki!

Dzięki, faktycznie staram się jakoś urozmaicać tematykę, żeby nie było w kółko to samo :)

Wariant w filmu posiada wiele utrudnień i odbiega od najłatwiejszego, który to właśnie wycenia się na 0+/I. PS: ładny czas :)

Dziękuję! :)

Podstawa to być odpowiednio wcześnie. Większość ludzi nie przepada za wczesnym wstawaniem, więc rano nawet popularne szlaki będą mało oblegane.

Na wszystkie te rzeczy też jeszcze przyjdzie pora ;)

Dość łatwe do zrealizowania, na pewno się uda!

Ze Sącza masz niecałe Sto kilometrów, więc blisko. Możesz zrobić nawet po południu, ja kiedyś wracając z tatr przy bardzo marnej pogodzie i padającym śniegu zszedłem z doliny Batyżowieckiej (w dolinach padał deszcz) o godzinie czternastej na parking. Głód gór był dalej bardzo wielki. Godzinkę później byłem już W wąwozie Piecky w Słowackim Raju, w strugach zimnego deszczu i mgle przeszedłem w totalnej samotności (zero ludzi) przełom. Klimat wycieczki totalnie unikalny. Do samochodu wróciłem 20 minut przed zmrokiem. Pozdrawiam

Michał obejrzyj film o tytule; Gipsyho prechod - skiturowa pętla przez Tatry Wysokie Co myślisz o przejściu tej trasy w lecie z buta?

​​​@@pawezagorowski9422 też sobie o tym pomyślałem podczas oglądania tamtego filmu 😁

@@Kacper.M-Wycieczki A widziałeś ten film o który pytałem Michała, pętla skutueowa Tatarki zrobiona pieszo, to by była przygoda

@@pawezagorowski9422 pierwsze ski-tourowe przejście przez polaków?

@@Kacper.M-Wycieczki Prawdopodobnie tak, bo nie da się tego zweryfikować. Ale pomysł na trasę Kozak. Można by fragmentami zrobić pieszo, była by mega przygoda.

No to fajne okolice tam masz ;)

climbfinder.com/pl/podjazdy/przelecz-karkonoska-karkonosze-pass-przesieka

@@projektyprzygodowe na tour de France by się nadał🙂 dzięki za link

Dzięki!

To prawda, super jest ten wąwóz!

Przełom sierpnia i września, trudniej niż Orla.

Z prognoz pogody, głównie Metegoblue oraz SHMU.

Kamera oraz zdjęcia średnio oddają to, jak wygląda ulica w rzeczywistości. Ale oczywiście nie wykluczam, że są bardziej strome drogi. Jak jeżdżę po górskich okolicach to sam często widuję jakieś krótkie dojazdówki, które śmiało mogłyby przekraczać 30%.

@@projektyprzygodowe u mnie jest znak 28% nachylenia, a kawałek dalej jest podjazd około 3km pod górę i tam jest z tego co widzę w pewnym momencie ponad 30% nachylenia. Ale dwa razy tylko tam jechałem. I nigdy więcej

Póki co działam na RUclips, głównie ze względu ograniczeń czasowych. Bardzo ciężko byłoby wygospodarować jeszcze około 15-30 godzin tygodniowo na zajmowanie się blogiem.

Na pagórki nie narzekam. Gorsza sprawa, że Małopolska jest dość gęsto zaludniona, co skutkuje dużym ruchem na wielu drogach.

Słyszałem, szczególnie o Twarogach ;)

Z tego, co wiem, czasy przejść na mapie-turystycznej bazują na realnych przejściach ludzi odpowiedzialnych za dodawanie szlaków. Mapa.cz ma z kolei algorytm, który wylicza czas basując na dystansie i przewyższeniu. To drugiej słabo się sprawdza w trudnym terenie. Ja sam używam głównie mapy.cz, bo mają dużą bazę szlaków i ścieżek, a do tego mapa jest po prostu "przyjemna" wizualnie - łatwo się ją czyta. Z tym, że ja nigdy nie zwracam uwagi na czasy przejść z map. Bardziej wiarygodne są lokalne drogowskazy, ewentualnie jakieś przewodniki.

@@projektyprzygodowe dzięki za odpowiedź. No właśnie ten ich algorytm słabo działa, bo wycenia bardzo podobnie np. dwie trasy na ok. 15 km w poziomie, ale jedna ma ok. 1000 m podejścia, a druga ok. 2000 m.

0+, masz I

Dzięki!

Zjeżdżaliśmy na złożonej na pół 60m i było w sam raz.

Dzięki, do zobaczenia! :)

Dzięki za miłe słowa! Ja co najwyżej sportowiec amator, ale akurat bardzo lubię tą amatorskość. Zero presji, zobowiązań, można robić co się chce, gdzie się chce i kiedy się akurat ma na to czas lub ochotę :)

​@@projektyprzygodowedokładnie tak samo podchodzę do tematu,to ma sprawiać głównie przyjemność i satysfakcję,że da się radę,dla samego siebie.Udanych kolejnych wypadów 😊

Nieźle. Moja przy tym to jak z roweru górskiego ;)

Kozice tam były, w końcu Kozia Dolinka :)

Eee, może jednak nie :D

Oj nie wiem, przyznam, że nie śledzę zbytnio profesjonalnego sportu.

Fajnie, że się przydało i gratulacje szczytu!

Słyszałem o tym, kiedyś chętnie zrobię. Z profilu wygląda bardzo zachęcająco ;)

Myślę, że w Tatrach Zachodnich też można zaleźć wiele fajnych tras pozaszlakowych. Co prawda bez dużych trudności, ale będą za to inne atrakcje ;)

Plan był początkowo nieco inny. Ominęliśmy 2 pierwsze wyciągi drogi, które miałam prowadzić... Koniec końców został tylko jeden z tych łatwiejszych wyciągów dla mnie. A na prowadzenie nie narzekam - miałam parę okazji w lipcu, żeby porobić fajne kursówki np. Środkowe Żebro V-

Mówisz o tym? climbfinder.com/pl/podjazdy/stog-izerski-pobiedna

Moim zdaniem ławka, ale alergię na linę warto wyleczyć ;)

@@projektyprzygodowe Starego konia ciężko nauczyć nowych sztuczek. ;)

E tam, prostsze drogi i mniej znane szlaki też ciągle mnie interesują i film z takich miejsc będą się oczywiście pojawiać.

Co to za droga?

​​@@projektyprzygodoweu Damiana na drytoolonig jest opis, Rocznica. Na podciętym trójkącie zrobiliśmy prostowanie za VI-

Dlatego ja zawsze biorę parę własnych pętli, jakby była konieczność zjechać z samodzielnie zbudowanego stanowiska. Nigdy nie wiadomo, co się przyda :)

@@projektyprzygodowe też mieliśmy, ale jednak szkoda tych paru złotych. Obeszliśmy to miejsce trawersując dołem, mniej wiecej na wysokości przełęczy, z asekuracją lotną.

Koń niby łatwy, ale faktycznie wymaga pewnej odporności. Gratuluję przejścia, ładny czas!